|
0:3 |
|
Jawor Jawornik |
|
Cyrhla Krzczonów |
-, Jawornik |
Czas spotkania: 90 min.
Pierwsza część spotkania odbyła się z lekkim wskazaniem na Cyrhlę, która stworzyła sobie więcej dobrych sytuacji. Goście pierwszą okazję zakończoną strzałem stworzyli już w 3', ale piłka nie leciała nawet w światło bramki. Kolejne dziesięć minut to spokojniejsza gra, w której głównie Jawor próbował skonstruować jakąś akcję zaczynając od obrońców. Pierwsza bramka w spotkaniu padła w 14' dla Cyrhli, ale sędzia boczny dopatrzył się pozycji spalonej przez co trafienie nie zostało uznane. W następnej akcji do głosu doszli gospodarze za sprawą Kasperka, który wykorzystując swoją szybkością urwał się obrońcom ale niestety przegrał pojedynek z bramkarzem gości. Nasz napastnik miał jeszcze swoją okazję dwie minuty później, ale jego strzał z łatwością został wyłapany przez golkipera. Pomimo licznych ataków Cyrhli, Jaworowi udawało się utrzymywać bezbramkowy remis. Najpierw gospodarzy ratował dobrze interweniujący R.Łapa, a następnie dobrze we własnym polu karnym zachował się kapitan M.Łapa. Dobrze grającej defensywy zabrakło jednak w 37', kiedy posłana piłka za linię obrony wszystkich minęła, a pierwszy dobiegł do niej napastnik Cyrhli wyprowadzając tym samym swoją drużynę na prowadzenie. Przyjezdni z Krzczonowa mieli szanse zdobyć kolejną bramkę, ale tym razem Jawora uratował słupek. Jeszcze w pierwsze połowie gospodarze szukali wyrównania, ale po dobrej dwójkowej akcji Kasperka z Hołujem zabrakło wykończenia.
Druga połowa wyglądała lepiej między innymi za sprawą wprowadzonego S.Łapy. W przeciągu pięciu minut nasz zawodnik oddał trzy strzały w kierunku bramki Cyrhli, jednak nieskutecznie. Kolejno bardzo dobre okazje zmarnował Hołuj po dośrodkowaniu Jezioro, oraz Kasperek po wrzutce kapitana juniorskiej drużyny. Dopiero w 61' udało się zdobyć wyrównującą bramkę. Sędzia podyktował rzut karny po faulu na Hołuju, a jedenastkę pewnie wykorzystał Jezioro. Sześć minut później dobrą i jedyną groźną okazję stworzyli sobie goście, a w utrzymaniu remisu pomogła poprzeczka. Wszystkie inne próby Cyrhli kończyły się przejęciem piłki lub ich prostymi błędami. Przez kolejne minuty swoje okazje mieli jedni z najmłodszych w drużynie. Swoją szansę zmarnował grający bardzo dobre spotkanie Paryła, oraz dwukrotnie zdobyć bramkę próbował Wojtyczka. Jawor grał coraz pewniej, a obrona Cyrhli była w niemałych kłopotach. Po jednym z zamieszań w formacji defensywnej gości, dobrą okazję miał ponownie Wojtyczka ale zabrakło zimnej krwi w wykończeniu. W końcówce meczu zwycięskiej bramki szukali jeszcze Ostafin i Gaździk, niestety bezskutecznie.
1.
Rafał Łapa
2.
Daniel Burkat
3.
Marek Łapa
4.
Przemysław Tylek 71"
Dawid Święch
5.
Marek Podoba 79"
Kamil Gaździk
6.
Tymoteusz Jezioro
7.
Karol Paryła
8.
Michał Ostafin
9.
Mirosław Podoba 45"
Sebastian Łapa
10.
Mariusz Kasperek 60"
Kamil Wojtyczka
11.
Dominik Hołuj
Oceny zawodników »
Mariusz Kasperek
Kamil Wojtyczka
Mirosław Podoba
Sebastian Łapa
Marek Podoba
Kamil Gaździk
Przemysław Tylek
Dawid Święch