|
3:3 (2:0) |
|
Dukla Bysina |
|
Jawor Jawornik |
ul. Solidarności 6, Myślenice |
Czas spotkania: 90 min.
Spotkanie zaczęło się od rzutu wolnego dla Jawora. Dobrze dośrodkowana piłka przez Paryłę na długi słupek, leciała do dobrze ustawionego Jezioro, jednak zabrakło mi kilku centymetrów aby dosięgnąć futbolówkę. W następnych minutach inicjatywa należała zdecydowanie do drużyny Dukli. Zaczęło się od 11' i silnego uderzenia zza pola karnego, bardzo dobrze interweniował jednak R.Łapa. Pięć minut później groźnie zrobiło się po rzucie wolnym, na całe szczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce Jawora. Przy następnych sytuacjach goście nie mieli już nic do powiedzenia. Najpierw w 22' nieupilnowany napastnik Dukli znalazł się w sytuacji sam na sam, a minutę później po zamieszaniu w naszym polu karnym, padł strzał po ziemi przy dalszym słupku. To były zabójczo skuteczne dwie minuty, a gospodarze cieszyli się z dwubramkowego prowadzenia. Dukla miała okazję zdobyć jeszcze gola do szatni, jednak dobrą interwencją na linii bramkowej popisał się R.Łapa po strzale głową z najbliższej odległości. Jedną z nielicznych okazji dla Jawora miał jeszcze Paryła, ale przesadził z włożoną siłą przy wykonywaniu rzutu wolnego.
Druga połowa meczu wyglądała dużo lepiej, głównie za sprawą wchodzącego z ławki S.Łapy. Już kilku minut po zameldowaniu się na boisku, stworzył dobrą sytuację dla Hołuja, a ten pewnie posłał piłkę w stronę bramki. Bramkarza Dukli w tej sytuacji wyręczył jeden z obrońców, który wybił futbolówkę z linii bramkowej za pomocą ręki. Sędzia podyktował oczywisty rzut karny, a nieprzepisowo interweniujący zawodnik został ukarany zaledwie żółtym kartonikiem. Jedenastka pewnie została zamieniona na bramkę przez S.Łapę. Kiedy wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, jeden z gospodarzy urwał się prawą stroną boiska i ściął w stronę pola karnego. Na jego drodze stanął Tylek, który powstrzymał go nieprzepisowo, a sędzia tym razem pokazał na wapno w jedenastce Jawora. W 65' rzut karny wykonał był piłkarz Jawora, Piotr Zięba, wyprowadzając Duklę po raz kolejny na dwubramkowego prowadzenie. Na odpowiedź gości długo czekać nie musieliśmy, już w 72' S.Łapa po dobrym dośrodkowaniu umieścił piłkę w bramce gości. Asystę przy tym golu na swoje konto może dopisać nasz bramkarz R.Łapa. Pięć minut później swoją okazję miał grający z opaską kapitana Marek Podoba, bramkarz po jego strzale zaliczył kiks, a przed utratą bramki ratowali go obrońcy. Golkiper Dukli tyle szczęścia nie miał już przy kolejnej sytuacji. Fatalny błąd przy dośrodkowaniu Kasperka, i piłka spadła prosto pod nogi Hołuja, który pewnie umieścił ją w pustej bramce. Piłkę meczową na nodze w 86' miał Święch, ale jego potężny wolej zza pola karnego został szczęśliwie obroniony przez bramkarza gości.
1.
Rafał Łapa (1 asysta)
2.
Tymoteusz Jezioro 46"
Sebastian Łapa
3.
Michał Ostafin
4.
Przemysław Tylek
5.
Daniel Cegielski
6.
Marek Podoba
7.
Karol Paryła
8.
Dawid Święch
9.
Mirosław Podoba 64"
Kamil Wojtyczka
10.
Mariusz Kasperek (1 asysta)
11.
Dominik Hołuj
Oceny zawodników »
Tymoteusz Jezioro
Sebastian Łapa
Mirosław Podoba
Kamil Wojtyczka