- autor: lapa_marek, 2015-05-31 15:44
-
Młodzi Jaworowcy ulegli na własnym boisku niżej notowanej Cyrhli Krzczonów 2:3. Nie było by w tym nic tragicznego, gdyby nie fakt iż drużyna gości rozgrywała spotkanie bez kompletu zawodników. Więcej szczegółów w rozwinięciu newsa.
Po ogromnym blamażu w Rzeszotarach (przegrana z Tempem 11:1) juniorzy Jawora za wszelką cenę chcieli zmazać plamę z poprzedniego tygodnia. Mieli do tego doskonałą okazję, ponieważ Cyrhla pojawiła się na boisku w Jaworniku totalnie zdekompletowana. Przyjezdni rozpoczęli spotkanie w 8, a następnie po 20 minutach dojechał jeszcze jeden zawodnik. Śmiało można było wysunąć tezę iż lepszej sytuacji do rehabilitacji za poprzedni tydzień nie będzie.
Goście dość szybko pokazali kto będzie górą w dzisiejszym meczu. Szybko zdobyte dwie bramki praktycznie ustawiły spotkanie. Katastrofalna gra w obronie i rozegraniu praktycznie uniemożliwiła nawiązanie równorzędnej walki z zdekompletowanym rywalem. Nadzieje w serca zebranych kibiców wlał P.Łapa, który zdobył bramkę wyrównującą po świetnym uderzeniu zza pola karnego. Optymizm nie trwał zbyt długo, ponieważ po kolejnym błędzie obrony goście wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca.
O ile pokaźną przegraną z Tempem, można było by uznać na siłę wypadkiem przy pracy, to dzisiejsza postawa młodych biało - zielonych jest niemożliwa do przyjęcia. Grając w przewadze 3 zawodników nie powinno padać pytanie czy wygramy, tylko "Ile wygramy". W środę kolejny sprawdzian dla Jaworowców - tym razem wyjazd do Stróży.