Jawor Jawornik - strona oficjalna

Strona klubowa
  • WITAMY NA OFICJALNEJ STRONIE LKS JAWOR JAWORNIK
  •        

Logowanie

Kalendarium

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

Statystyki drużyny

Aktualności

Tragiczna pierwsza połowa przesądziła.

  • autor: lapa_marek, 2013-10-27 12:08

W ostatnim meczu rudny jesiennej Jawor przegrał z Cyrhlą 2:5. Goście schodzi na przerwę z zaliczką aż trzech bramek. Gospodarzy było stać na zryw w drugiej połowie, głównie za sprawą Hudaszka, strzelca obu bramek. Relacja w rozwinięciu newsa.

Kolejka nr 11
Klasa B (Myślenice): Jawor – Cyrhla, 26.10.2013 - Jawornik

Hudaszek 60,85
Cygan czerwona kartka


Jawor: Ocetkiewicz - Siuta, Węgrzyn, M.Łapa, Cudak (Mirek 60) – M.Podoba, St.Łapa (46 Jezioro), Selecki, Hudaszek – K.Podoba, Zieliński (46 Holewa)

Kolejny mecz w odmienionym składzie i ustawieniu. Ogromne braki kadrowe spowodowane kontuzjami i weselnymi wojażami naszych zawodników zmusiły trenera Kowalskiego do znacznych roszad w składzie. Koleją szansę otrzymał Cudak , zastępując Pilcha na lewej stronie.  Do składu, po długiej przerwie wrócił St.Łapa.

Sam początek meczu mógł zwiastować przebieg całego spotkania – ciągły napór i ogromna przewaga w posiadaniu piłki gości. Jawor starał się odgryzać, posyłając długie piłki na Zielińskiego, jednak zwykle niecelnie. Bramka na 0:1 wpadła po fatalnej stracie lewego obrońcy. Pomocnik przechwycił niecelne podanie i nie zastanawiając się długo posłał futbolówkę w pole karne. Tam sprytem wykazał się pomocnik gości, strzelając tuż przy słupku.  Stracona bramka wprowadziła zamęt w poczynania obrony, co skutecznie wykorzystali przyjezdni. Na kolejną bramkę czekaliśmy 5 minut. Napastnik Cyrhli chcąc uderzać po długim słupku zderzył się z naszym obrońcą, posyłając w ślimaczym tempie piłkę w stronę Ocetkiewicza. Strzał okazał się na style „silny”, że przełamał ręce naszego goalkeepera. Zrehabilitował się chwilę później kiedy to obronił rzut karny po zagraniu ręką przez Węgrzyna. Jawor stać było na stworzenie dwóch groźnych sytuacji: w pierwszej zza pola karnego uderzał Zieliński, a w drugiej K.Podoba uderzył w bramkarza w sytuacji sam na sam. Idealnym podsumowaniem pierwszej połowy była bramka na 0:3. Po wrzutce z rzutu wolnego Cudak przegrał pojedynek ze skrzydłowym gości, który przebił głową do napastnika, umieszczając piłkę w siatce.

W przerwie trener gospodarzy miał niemały ból głowy.  Musiał wykonać  zmiany spowodowane aspektami zdrowotnymi i pozasportowymi. St.Łapę zmienił Jezioro, a Zielińskiego Holewa. Początkowe zapędy oraz zapał w drugiej połowie szybko ostudził pomocnik Cyrhli, uderzając z dystansu w środek bramki, zaskakując bramkarza Jaworu. Przy wyniku 0:4 przyjezdni znacznie obniżyli wymagania stawiane Jaworowcom, dając do gry dużo miejsca, w wielu sytuacjach odpuszczając, co przerodziło się w kilka znakomitych sytuacji min. dla Hudaszka i Holewy, jednak zabrakło trochę szczęścia. Nadzieje w serca kibiców wlał Hudaszek, który po świetnym rajdzie wywalczył rzut karny, który sam zamienił na bramkę. Podrażnieni goście starali się podwyższyć wynik, wykorzystując tragiczną grę bramkarza. Udało się to w 80 minucie, kiedy to Włodarczyk po podaniu od naszego stopera, uderzył lekko obok Ocetkiewicza.  W samej końcówce z rzutu wolnego wynik ustalił Hudaszek, pięknie uderzając nad murem .

Mimo dużo lepszej drugiej połowy, nie sposób zapomnieć o tragicznej pierwszej. Fatalna postawa bramkarza, ogromna liczba strat w środku pola i praktycznie brak klarownych sytuacji, gdyby nie zryw Hudaszka. Oddaliśmy mecz bez walki. Środkowy Cyrhli wykonał więcej wślizgów niż cały nas zespół w przeciągu dwóch ostatnich spotkań. Patrząc na wyniki wnioski nasuwają się same. W ostatnich trzech meczach, zdobyty jeden punkt, 10 straconych bramek, zaledwie 4 strzelone.  Wygrane w męczarniach z takimi gigantami jak Stróża, Dukla czy Sieprawianka. Powinniśmy się cieszyć, że runda dobiega końca, bo przy obecnej formie prędzej nam do Dukli i Sieprawianki niż zespołów z czołówki (szczęśliwie Wicher jest poza naszym zasięgiem). Miejmy nadzieje, że uda się dobrze przepracować okres przygotowawczy, ponieważ porażki w takim stylu i wymiarze na własnym boisku nie można nazwać inaczej jak ŻENADĄ w najgorszym wykonaniu.


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [541]
 

autor: ~anonim 2013-10-30 14:47:41

avatar nie no nie było tak źle


autor: ~anonim 2013-10-30 15:29:34

avatar trzeba było grać z nimi w niedzielę.byliby zmęczeni po sobotniej nocy


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Grodzisko RaciechowiceJawor Jawornik
Grodzisko Raciechowice 1:4 Jawor Jawornik
2021-09-26, 15:00:00
1, Raciechowice
     
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 7
Dukla Bysina 4:0 Jordan II Zakliczyn
Lubomir Wiśniowa 1:1 Sęp Droginia
LKS Trzebunia 1:1 Cyrhla Krzczonów
Grodzisko Raciechowice 1:4 Jawor Jawornik
Karpaty II Siepraw 4:0 Górki II Myślenice
Szczebel Lubień 4:1 Wicher Stróża
Cisy Harbutowice 3:0 Radwan Skomielna Czarna

Ankiety

Które miejsce zajmie Jawor w nadchodzącym sezonie?

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 239, wczoraj: 416
ogółem: 1 776 207

statystyki szczegółowe